27 listopada 2011

Milczenie - Beate Teresa Hanika

Jest naprawdę niesamowita. Zaczęłam ją czytać w sobotę wieczorem i nie mogłam zasnąć przed skończeniem (a uwierzcie naprawdę chciałam). Jej główne przesłanie. Trzeba nauczyć się krzyczeć. GŁOŚNO. Bo nikt nam nie pomoże, jeżeli będziemy siedzieć cicho. Opowiada o 13 letniej dziewczynie, której właśnie zaczynają się ferie. Jak zawsze w piątki idzie do swojego dziadka. Ten dzień nie różni się wiele od innych poza tym, że nie ma z nią Lizzy, a gdy przychodzi do dziadka nie zastaje jeszcze swojego taty. I w pewnym momencie coś się zmienia dziadek ją całuje. Niby nic, tylko pocałunek a jednak czuje się z tym potwornie. Gorzej, to się powtarza, a ona o tym mówi, jednak nie wystarczająco głośno. Książka naprawdę mnie poruszyła, miałam od niej ciarki ze strachu. Pierwszy raz tak naprawdę uzmysłowiłam sobie, że takie rzeczy się dzieją. Nawet w tym momencie. I aby je zapobiec musimy się nauczyć krzyczeć. GŁOŚNO
Polecam.
-S

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz